TABELA INCI:
Klik – aby pobrać tablę ze składem wg INCI
KOMENTARZ DO ANALIZY:
O ile pastę do zębów stosujemy codziennie, optymalnie 2-3 razy w ciągu dnia, o tyle raczej rzadko zaglądamy do jej składu. Często kierujemy się po prostu deklaracją producenta umieszczoną na opakowaniu. Tym bardziej naszą uwagę przykuło „inteligentne wapno” w paście do zębów z Torf Corporation (producenta kosmetyków marki Tołpa).
W paście znajdziemy 13 składników, z których 62% należy do grupy niskiego zagrożenia dla zdrowia, 31% – średniego, a jeden składnik – Propylparaben – wysokiego. Propylparaben występuje to w parze z Methylparabenem i razem stanowią układ konserwujący. Parabeny owiane są złą sławą, ale niesłusznie. Są najbardziej przebadanymi konserwantami, najrzadziej uczulającymi, a wszelkie zarzuty co do ich kancerogenności i działania jako dysruptory endokrynne nie zostały potwierdzone – więcej o bezpieczeństwie parabenów przeczytacie tutaj klik. Jako składniki średniego ryzyka określa się: PEG-8 (rozpuszczalnik, możliwe jest jego skażenie produkcyjne toksycznym 1,4-dioksanem, potencjalnie alergenny), Aroma (kompozycja smakowa, można powiedzieć że analog kompozycji zapachowej, niezidentyfikowana dla konsumenta mieszanina substancji poprawiających lub nadających smak produktowi), Titanium Dioxide (nadaje białą barwę, choć jako barwnik powinien raczej występować pod kodem CI 77891, ale z drugiej strony – kod niewiele mówi, może podrażniać błony śluzowe i jest podejrzewany o działanie rakotwórcze) oraz Methylparaben.
Niecała połowa składników występuje naturalnie w przyrodzie. Sorbitol jest substancją słodzącą, która nie jest metabolizowana przez bakterie w jamie ustnej, nie prowadzi więc do ich wzrostu i nie przyczynia się do próchnicy. Jego dodatkową rolą jest nadawanie paście odpowiedniej lepkości oraz zapobieganie wysuszania śluzówki. Podobną funkcję pełni ksylitol. Jest on podstawowym składnikiem przeciwpróchniczym w pastach bez fluoru, ale nie wykazuje takiej jak on skuteczności (o fluorze w pastach do zębów przeczytacie tutaj klik), a większość badań odnośnie zapobiegania próchnicy przez ksylitol odnosi się do gum i pastylek do żucia, a nie past do zębów. Więcej o ksylitolu w pastach zębów napisaliśmy tutaj klik. Hydrated Silica, czyli uwodniona krzemionka, jest składnikiem ściernym (usuwa zabrudzenia i płytkę nazębną) oraz pełni funkcję lepiszcza.
Calcium Aluminum Silicate może występować jako naturalny minerał, ale w przemyśle kosmetycznym stosuje się po prostu surowiec syntetyczny.
Jest to składnik, który odpowiada za „1,5% inteligentnego wapna”. Po pierwsze wapno to nie wapń! Wapno jest określeniem stosowanym w budownictwie – wapno palone to tlenek wapnia CaO, a wapno gaszone – wodorotlenek wapnia Ca(OH)2. Wapń do pierwiastek Ca, wchodzący w skład Calcium Aluminum Silicate, a więc napis powinien mówić o 1,5% wapnia. Niby jedna literka, ale robi różnicę. Czy wapń może być jednak inteligentny? Odpowiedź jest jedna – NIE. Choćby dlatego, że inteligencja to zdolność istot żywych, a nie samodzielnych pierwiastków czy nawet związków chemicznych. Związki wapnia – fosforany i krzemiany, coraz częściej stosuje się w pastach do zębów, gdyż dostarczają one jony wapnia, potrzebne do remineralizacji szkliwa. Dodatkowo w obecności takich substancji problemem jest dodanie do formulacji fluoru, ponieważ jest on wówczas przez nie kompleksowany, zmniejsza się więc jego dostępność i terapeutyczna rola podczas mycia zębów. Calcium Aluminum Silicate jest więc składnikiem o działaniu podobnym, ale ciężko stwierdzić, czy równie efektywnym, co związki fluoru.
Pozostałe składniki to: Sodium Lauryl Sulfate (SLS, substancja myjąca), guma celulozowa (zagęstnik) i Sodium Saccharin (substancja słodząca).
Trochę dziwnym jest, że teraz, gdy oświadczenia na kosmetykach muszą być udowodnione, pojawia się „inteligentne wapno” (bo jak udowodnić inteligencję wapnia?). Dwa błędy w dwóch słowach. Dodatkowym „haczykiem” na konsumenta jest „technologia remina™” – tylko to tylko znak towarowy. Znak towarowy chroni graficzne oznaczenie, a nie samą substancję czy technologię. Ale sprawia dobre wrażenie, prawda? Sama pasta, jako pasta do zębów zawiera co powinna – substancje ścierne, myjące i przeciwpróchnicze, coś do smaku. Bo kwestia fluoru to już preferencje konsumenta.
OCEŃ PRODUKT:
(1 gwiazdka – produkt nie spełnia moich oczekiwań,
10 gwiazdek – produkt rewelacyjny, z pewnością polecę go swoim znajomym)
(14 votes, average: 8,93 out of 10)
Loading...
OCENA UŻYTKOWNIKÓW:
(wg użytkowników portalu wizaz.pl)
- Średnia ocena użytkowników: 4,7/ 5 (3 recenzje)
- Link do portalu wizaz.pl: klik
- Wybrane zalety:
– dobrze myje,
– uczucie świeżego oddechu,
– przyjemny smak
- Wybrane wady:
– słaba dostępność stacjonarnie
Nasz komentarz do oceny użytkowników wizaz.pl:
Za smak odpowiadają sorbitol, ksylitol i sacharyna oraz dodatkowo składnik Aroma, a więc prawie 1/3 substancji (jakościowo) ze składu.
ZACHĘCAMY DO ZAPOZNANIA SIĘ Z INNYMI ANALIZAMI:
(klik na link)
– Botanique Complete Care miętowa pasta do zębów od Himalaya Herbal Healthcare klik
– Lacalut White pasta do zębów klik
– Ziołowy płyn do płukania jamy ustnej od Sylveco klik
Data analizy: 05.08.2019
Dodaj komentarz