Źródło zdjęcia: link
Lubię to!
Roślinne komórki macierzyste to szybko rozwijający się trend w przemyśle kosmetycznym. Niedawno pisaliśmy o tym, czym właściwie są takie komórki – klik . Dziś na kilku przykładach postaramy się przybliżyć ich działanie kosmetyczne.
Pierwszym komercyjnie dostępnym surowcem z roślinnych komórek macierzystych, których efekt działania na skórze zbadano, był PhytoCellTec™ Malus Domestica od szwajcarskiej firmy Mibelle. Jest to liposomalny ekstrakt z komórek jabłka, znany pod nazwą INCI jako Malus Domestica Fruit Cell Culture Extract (w wersji standardowej wspólnie z gumą ksantanową, gliceryną, lecytyną, fenoksyetanolem i wodą). Ma on udokumentowane publikacjami naukowymi działanie, m.in. zwiększa efektywność tworzenia nowych komórek naskórka (wzrost podziałów komórek o 80% w 0,1% ekstrakcie), zmniejsza efekty starzenia się fibroblastów (2% ekstrakt zatrzymał procesy starzenia komórki związane z powstawaniem H2O2), działa przeciwko zmarszczkom typu „kurze łapki” (spłycenie zmarszczek o 15% po 4 tygodniach stosowania). Sugerowane stężenie w produkcie powinno wynosić 2-5%.
Phyto-Biotics Quercus® od amerykańskiego Active Concepts to ekstrakt z merystematycznych komórek macierzystych z dębu białego, znany pod nazwą INCI Quercus Alba Bark Extract (sugerowane stężenie 1-10%). Zwiększa on metabolizm komórkowy (wzrost żywotności fibroblastów o 13 punktów procentowych względem kontroli przy stężeniu 0,01%) i gęstość skóry (wzrost zawartości kolagenu o 0,17% po 4 tygodniach przy stężeniu ekstraktu 2%), ma właściwości przeciwzapalne (obniżenie poziomu interleukiny IL-6 spowalnia degradację macierzy zewnątrzkomórkowej oraz stanów zapalnych, które mogą prowadzić do powstawania zmarszczek, zanotowano ponad 80% zmniejszenie IL-6 w hodowli fibroblastów dla 0,01% ekstraktu), zwiększa poziom nawilżenia skóry (zwiększenie nawilżenia o 17% po 24 h i blisko 150% po 4 tygodniach dla 2% ekstraktu), ma właściwości przeciwutleniające (0,5% ekstrakt prawie 16 razy większe, niż trolox – analog witaminy E stosowany jako modelowy przeciwutleniacz). Podane dane pochodzą z badań zleconych przez wytwórcę tego surowca, a nie z artykułów w czasopismach naukowych.
InitialE [PT+TMG] od francuskiej firmy Naolys to ekstrakt z kallusu tuberozy wonnej (Polianthes tuberosa) wraz z betainą, przeznaczony do likwidowania zmian w okolicach oczu: cieni, obrzęków i zmarszczek. Nazwa składnika wg INCI to Polianthes tuberosa callus extract i zawiera 20% komórek umieszczonych w glicerynie pozyskanej z roślin. Rekomendowane stężenie w gotowym produkcie powinno wynosić powyżej 0,5%. Dla tego stężenia 76% kobiet biorących udział w badaniu klinicznym zgłosiło zmniejszenie intensywności koloru cieni pod oczami, 61% – zredukowanie obrzęków wokół oczu, a 52% – zmniejszenie „kurzych łapek”. W badaniach in vitro (dla tego samego stężenia surowca) wykazano m.in. efekt ujędrniający (zwiększenie syntezy składników macierzy zewnątrzkomórkowej skóry o ok. 25% każdy – proteoglikanów, kolagenu, elastyny i GAGów), łagodzący (zmniejszenie ekspresji czynników prozapalnych, w tym IL-6 o 23%).
Włoski Phenbiox wytwarza G-Cell z komórek merystematycznych winogrona (Vitis vinifera). Cały surowiec zawiera oprócz wspomnianych komórek (INCI Vitis vinifera fruit meristem cell culture) wodę, kwas cytrynowy, benzoesan sodu i sorbinian potasu. Jest to składnik organiczny, zaaprobowany przez COSMOS, sugerowane stężenie w produkcie powinno wynosić 0,5%. Podczas procesu fermentacji komórek macierzystych indukuje się nadekspresję polifenoli i stilbenów w formie zglikozylowanej, a więc bardziej stabilnej. W ten sposób otrzymuje się surowiec o znacznej zawartości przeciwutleniaczy. Testy in vivo wykazały wzrost obrony przeciwutlaniającej skóry o 124% przez 6 h.
To tylko przykłady zastosowań i wpływu różnych komórek macierzystych na skórę. Nowych rozwiązań jest naprawdę wiele, podobnie jak dostępnych surowców z coraz to nowych gatunków roślin. Skuteczność takich produktów często jest ciężka do jednoznacznej oceny. Większość badań efektywności surowców kosmetycznych (nie tylko tych z komórkami macierzystymi) to badania in vitro, na pewnych przyjętych modelach, które nigdy nie oddadzą w pełni realnej sytuacji zastosowania na skórze. Nie mniej jednak, są to pewne przesłanki, na podstawie których kompletuje się listę składników do swojego produktu. A technologie z wykorzystaniem roślinnych komórek macierzystych (na zdjęciu na początku wpisu umiejscowienie komórek macierzystych w roślinie) to naprawdę obiecujące trendy rozwoju.
OCEŃ CIEKAWOSTKĘ:
(1 gwiazdka -ciekawostka zupełnie mi się nie podobała,
10 gwiazdek – rewelacyjna ciekawostka, proszę o więcej takich tematów)
(54 votes, average: 8,94 out of 10)
Loading...
MOŻE CIĘ RÓWNIEŻ ZAINTERESOWAĆ:
– NOWE TECHNOLOGIE – KOMÓRKI ROŚLINNE W KOSMETYCE klik
– „NIE”JEDNA DEFINICJA KOSMETYKU NATURALNEGO klik
– DLACZEGO KOCHAMY OLEJE ROŚLINNE? klik
ŹRÓDŁA:
1. PhytoCellTec™ Malus Domestica klik
2. Moruś et al., PLANT STEM CELLS AS INNOVATION IN COSMETICS, 2014, Acta Poloniae Pharmaceutica, 71, 701-707 klik
3. Phyto-Biotics Quercus® klik
4. Phyto-Biotics Quercus Efficacy Data klik
5. InitialE [PT+TMG] klik klik
6. G-Cell klik
7. Georgiev et al., Plant cell culture as emerging technology forproduction of active cosmetic ingredients, 2018, Eng. Life Sci., 18, 1–20 klik
8. Greb et al., Plant Stem Cells, 2016, Current Biology, 26 klik
Dodaj komentarz