TABELA INCI:
Klik – aby pobrać tablę ze składem wg. INCI.
KOMENTARZ DO ANALIZY:
Moi drodzy, jako że słońce wzeszło już kilka godzin temu, przedstawiamy Wam pierwszą z serii infografik odszyfrowujących okiem świadomego konsumenta, składy produktów po opalaniu znajdujące się w zestawieniu porównawczym.
Pierwszym produktem pod lupą jest żel łagodzący po opalaniu Ziaja Sopot Sun, naszego lokalnego producenta, który prawie każdy z nas miał pewnie okazję poczuć kiedyś na skórze. Za średnio 4,58 zł za 100ml otrzymujemy produkt, który w swym składzie zawiera 14 składników kosmetycznych.
Jako, że nasze piktogramy mogą Wam jeszcze sprawiać trochę kłopotów z wyciąganiem własnych wniosków, trochę Wam pomożemy 🙂
Analiza poziomów zagrożenia dla zdrowia (Ten kolorowy słupek obok zdjęcia produktu) wg. EWG’s Skin Deep Cosmetic Database (jednej z największych ogólnoświatowych baz składników i produktów kosmetycznych) wykazała, że tylko 5 z nich należy do grupy o najniższym poziomie ryzyka, 7 do grupy średniego zagrożenia, a 2 do grupy o najwyższym poziomie zagrożenia dla zdrowia. Jeśli jesteś ciekawa(y)a, które z nich konkretnie należą do której grupy, umieściliśmy dla Ciebie w komentarzach szczegółową tabelę, wg. której dokonaliśmy naszej analizy.
Żel po opalaniu Ziaja Sopot Sun zawiera aż 4 różne konserwanty (w tym parabeny, phenoxyethanol budzący dylematy zakupowe niektórych kobiet w ciąży oraz 2-Bromo-2-Nitropropane-1,3-Diol tzw. bronopol – syntetyczną substancję konserwującą o poziomie zagrożenia dla zdrowia 9/10 punktów).
Co ciekawe phenoxyethanol znajduje się na 4 miejscu składu INCI, co przy jego maksymalnym dopuszczalnym stężeniu w kosmetyku na poziomie 1%, wskazuje, że wszystkie składniki znajdujące się za nim w spisie INCI, także nie przekraczają tego stężenia wagowego.
Poza konserwantami, w produkcie marki Ziaja znajdziemy także inne grupy związków, przy których nie jednemu z nas zapala się kontrolka ostrzegawcza: 4 związki o uznanym działaniu alergennym, trzy związki niewskazane kobietom będącym w ciąży, 4 związki komodogenne (mogące zatykać pory i promować powstawanie zaskórniaków i pryszczy), a także 2 związki, które są podejrzane o działanie rakotwórcze. Te wymienimy z nazwy: wspomniany wcześniej bromopol oraz Retinyl Palmitate (Palmitynian retinylu). Palmitynian retinolu wewnątrz skóry ulega przemianie do retinolu (witaminy A) i choć ma właściwości emoliencyjne i wykazuje działanie naprawcze, przeciwstarzeniowe a także odpowiada za wytwarzanie kolagenu, to istnieją doniesienia literaturowe wskazujące na jego rakotwórcze działanie już przy małych dawkach.
W składzie tego produktu znajdziemy także karbomer (carbomer) – syntetyczny składnik pełniący w produkcie funkcję konsystencjotwórczą (to głównie on nadaje produktowi konsystencję żelu). Karbomer powstaje jednak w wyniku reakcji polimeryzacji kwasu akrylowego, którego monomery mogą mieć także niekorzystny wpływ na nasze zdrowie. Pozostaje nam jednak zaufać producentowi, że substancja jakiej użył jest wysokiej jakości i takich pozostałości nie zawiera.
No dobrze, ale co w tym produkcie jest pozytywnego? …poza tym, że jest to jeden z najtańszych produktów z zestawienia.
W składzie pozostały nam już jedynie Panthenol oraz alantoina. Oba związki o punktacji 1 według EWG’s Hazard score (zatem uznane za stanowiące najniższe zagrożenie dla zdrowia). Panthenol pomimo, że jest substancją otrzymywaną syntetycznie nie budzi dylematów świadomych konsumentów, gdyż stanowi prowitaminę B5, wewnątrz organizmu przekształcającą się w witaminę B5, która to jest promotorem mechanizmów regeneracyjnych mikrourazów powstających np. w wyniku oparzeń słonecznych. Ponadto poprawia nawilżenie, zmniejsza świąd i stan zapalny skóry, poprawia jej elastyczność. Panthenol stał się więc podstawowym składnikiem (tzw. złotym standardem) preparatów po opalaniu, jest też powszechnie wykorzystywany w kosmetykach innego przeznaczenia.Zwykle jego stężenie mieści się w przedziale od 2 do 5% wagowych.
Spoglądając na parametr % natury (wykres kołowy), nasz jedyny autorski parametr, jaki wykorzystaliśmy w tym zestawieniu, widzimy, że zaledwie 29% składników wykorzystanych do produkcji tego produktu kosmetycznego odnajdziemy w niezmienionym stanie w naturze. Pozostałe albo powstały w syntezie chemicznej z prostych związków bądź też stanowią modyfikacje chemiczne związków naturalnych (które to po takiej modyfikacji w naturze już nie występują, aczkolwiek są standardowo uznawane za substancje tzw. naturalnego pochodzenia 🙂 Ten temat poruszymy, któregoś razu z osobna, gdyż jest dosyć często wykorzystywany przez producentów kosmetyków 100% naturalnych…
Czas na podsumowanie: otóż moi drodzy producent żelu po opalaniu Ziaja Sopot Sun zaoferował nam panthenol w żelu z całą gamą dodatków chemicznych, które nadają mu konsystencję bądź dbają o jego stabilność, jednocześnie budząc nasze dylematy zakupowe. Jeśli o nas chodzi, to będąc świadomym dostępnych alternatyw, nie będziemy się nim już smarowali.
Musicie jednak pamiętać, że pomimo wszystko, produkt ten został zarejestrowany na rynku, w związku z czym ktoś wykonał, zatwierdził i zaakceptował jego raport bezpieczeństwa, a zatem został uznany za bezpieczny dla konsumenta. Wybór, czym będziecie ratować się po oparzeniach słonecznych, oczywiście należy do Was. Mamy nadzieję, że ta analiza trochę go Wam ułatwi.
OCEŃ PRODUKT:
(1 gwiazdka – produkt nie spełnia moich oczekiwań,
10 gwiazdek – produkt rewelacyjny, z pewnością polecę go swoim znajomym)
(No Ratings Yet)
Loading...
OCENA UŻYTKOWNIKÓW:
(wg. użytkowników portalu wizaz.pl)
ZACHĘCAMY DO ZAPOZNANIA SIĘ Z INNYMI ANALIZAMI:
(klik na link)
– Sunny balsam po opalaniu✅ http://bit.ly/2CHTZ6B
– AA Sun Łagodzący http://bit.ly/2CC3Xms
– Chitozan naturalny Sun ✅ 🍀 ❤ http://bit.ly/2m4XgCK
Data analizy: 24.06.2017
Dodaj komentarz